W dawnych czasach, kiedy studiowanie wiązało się z poświęceniem i pędem do wiedzy, zdobywanie materiałów naukowych było o wiele trudniejsze.
Sporo czasu spędzało się na nauce w bibliotece, a także trzeba było na własną rękę starać się o zdobycie materiałów uzupełniających.
Obecnie studenci na większości wykładów nie robią nawet notatek.
Wystarczą bowiem te od znajomego, które następnie się kseruje tuż przed ważnymi egzaminami.
Część wykładowców także ułatwia organizację notatek, ponieważ udostępniają swoim studentom notatki w formie slajdów lub dokumentów tekstowych.
Rozwiązanie to jest dobre, gdyż student może poświęcić swój czas na słuchanie wykładu, a nie tylko przepisywanie tekstu z tablicy.
Problemem jest jednak fakt, iż większość wykładowców nie wymaga poszerzania tej wiedzy.
W zupełności wystarczy nauczyć się notatek, aby zdobyć pozytywną ocenę, nierzadko nawet bardzo dobrą.
W konsekwencji powoduje to, iż wiele osób po studiach nie potrafi samodzielnie wyszukiwać niezbędne informacje.
